|
||
|
|||||||||
Kiedy:
od 31 mar 2017 do 28 maj 2017Gdzie:
Leica 6×7 Gallery Warszawa
MYSIA 3 ul. Mysia 3, II piętro Warszawa wernisaż: 31.03.2017, godz. 19.00Na wystawe Pawła Żaka zobaczymy perfekcyjnie odwzorowaną rzeczywistość. Dodajmy – rzeczywistość stworzoną przez artystę. Znajdziemy tu motywy pochodzące z rożnych przestrzeni wizualnych, także nawiązania do niderlandzkich mistrzów malarstwa.
Martwa natura to klasyka jeśli chodzi o sztuki wizualne. Zbiory nieruchomych elementów łączone ze sobą ze względów kompozycyjnych, a czasem także symbolicznych. Po niewielkie, nieożywione przedmioty chętnie sięgali i nadal sięgają malarze, także dla fotografow są one źródlem inspiracji. Wśród mistrzów w tej dziedzinie znajduje się z pewnością Paweł Żak, którzy tworzą całe serie martwych natur. Artysta od ćwierćwiecza porusza się w tym nurcie stale zaskakując widza kolejnymi cyklami.
W Leica 6x7 Gallery Warszawa Paweł Żak pokaże swoje najnowsze prace z cyklu, który zaczął powstawać w 2008 roku. Prace zebrane pod jednym tytułem „Ćwiczenia obowiązkowe i inne martwe natury” to ostatnia jego odsłona. Wykonane cyfrowo zdjęcia zwracają uwagą swoją surowością, ostrością i wystawieniem każdego centymetra kwadratowego na widok widza. Jednocześnie urzekają minimalizmem i abstrakcją. Ten cykl „to rodzaj haiku, skoncentrowanej energii wizualnej, która również uruchamia wyobraźnię […]” pisze w tekście towarzyszącym wystawie Adam Mazur.
Te fotografie to zdjęcia dopracowane w każdym detalu. Powstają najpierw na papierze w postaci precyzyjnych szkiców, które następnie są rejestrowane z aptekarską precyzją przez miliony fotodiod, dobranych tak, aby widz widział, to co chciał przedstawić artysta w skali 1:1. Nie ma tu miejsca na pomyłki, wszystkie zdjęcia, to jedna klatka, w którą Żak ingeruje tylko w takim stopniu, w jakim pozwoliłaby mu błona fotograficzna.
O ile w warstwie technicznej nie ma miejsca na nieścisłości, to warstwa wizualna urzeka swoją wieloznacznością. Jednolite tło, zawsze nieskazitelnie biały i idealnie wyprasowany obrus, które są wspólne dla każdego ze zdjęć sprawiają, że od razu zwracamy uwagę na przedmioty przedstawione. Wyjęte z czasu i przestrzeni obiekty są tu i teraz, w jednej, niezmiennej sytuacji, która jednak daje ogromne pole do interpretacji. A właśnie to jest istotą martwej natury.
W trakcie wernisażu wystawy „Ćwiczenia obowiązkowe i inne martwe natury” odbędzie się także premiera albumu „I inne martwe natury”, który zbiera zdjęcia wykonane od 2008 roku w jedną całość.
|
||
|
||
|
||